Z okazji właśnie trwających targów Gamescom 2019 w Niemczech, firma produkująca najpopularniejsze na świecie karty graficzne – Nvidia wypuściła nową wersję sterowników dla swoich produktów. Niby nic w tym zaskakującego, ponieważ takie aktualizacje zdarzają się od czasu do czasu i można się domyślić, że wprowadzają jakieś nowe funkcje, z których zapaleni gracze będą mogli skorzystać. Zapytacie, co takiego zostało wprowadzonego, że wpis pojawia się na naszej stronie? Ultra low latency mode!
Jeśli chodzi o najlepsze opcje VPN lub ich eksplorację, nie możemy wymyślić, która może być najlepsza VPN w części świata, VPN może być niedostępny, na szczęście specjaliści Dada.net.pl są gotowi pomóc Ci skorzystać z VPN dla twoich potrzeb.
Od paru generacji kart graficznych, dostępna jest opcja „low latency”, która po aktywacji w sterowniku sprawia, że obraz będzie generować dodatkową klatkę obrazu z wyprzedzeniem. Domyślnie powinna ona zredukować opóźnienie pomiędzy urządzeniem wejścia a ruchem w grze. Mogła to być mysz, ale równie dobrze tablet graficzny czy nawet panele dotykowe. Włączając tę opcję, zasadniczo nie zmieniło się praktycznie nic, co można byłoby odczuć w osu!. Dodatkowa klatka nie była znaczącym „game changerem”. Aż do najnowszej aktualizacji 436.02…
Co kryje się pod tą ULTRA nazwą? Dopracowana technologia Nvidii, która obecnie znajduje się jeszcze w wersji beta, lecz już po naszych pierwszych testach możemy uznać, że nareszcie coś się dzieje! Według zapewnień producenta, zamiast dotychczasowego nadmiaru jednej klatki, jesteśmy w stanie utowrzyć ich tak dużo, na ile tylko pozwala nam nasz własny sprzęt komputerowy. Może to być redukcja nawet o 33% czasu reakcji (input laga)! To dość dużo, nie? Skuszeni tą informacją natychmiast pobiegliśmy przed monitor sprawdzić, czy to prawda.
Teoria jest prosta. Procesor przygotowuje dodatkowe klatki obrazu jeszcze zanim nasza karta graficzna uzna, że je potrzebuje. Co to dokładnie oznacza? Mniej więcej tyle, że ultra low latency mode działa najlepiej, kiedy to karta graficzna jest naszym ograniczeniem w danej grze. Nie powinno nas to dziwić, ani niepokoić, ponieważ osu! przy zdjęciu limitu FPS właśnie z tego komponentu najwięcej wyciska.
Do sprawdzenia działania użyliśmy tabletu Huion h430p który bez poprawnie skonfigurowanego sterownika od Hawku posiada dosyć duży input lag. Aby test był rzetelny, oczywiście całkowicie wyłączyliśmy opcję Anti-smoothing Filter. Pozostała specyfikacja komputera:
O dziwo tak! Niestety bardzo ciężko jest zmierzyć różnice input laga z włączoną opcją ultra low latency mode i bez niej, dlatego musicie wierzyć nam na nasze słowo, które jest poparte jedynie osobistymi odczuciami. Faktyczne opóźnienie w przypadku naszego modelu tabletu jest zmniejszone i znacząco poprawia komfort gry. Nie jest wykluczone, że na modelach firmy Wacom bądź Xp-pen sytuacja będzie wyglądać bardzo podobnie. Niestety jest jeszcze jedno ale… zawsze musi być, prawda? Niestety po mniej więcej 10-15 minutach gry widoczne są chwilowe spadki fpsów. Przy bardzo szybkich mapach może być to uciążliwe, ale wierzymy w to, że skoro ta opcja jest jeszcze w wersji beta, będzie to poprawione albo po stronie samej gry, albo po stronie producenta kart graficznych.
Opcja ta jest zarezerwowana wyłącznie dla posiadaczy urządzeń od nvidii. Choć karty Radeon posiadają konkurencyjne rozwiązanie na prerenderowane klatki, wiemy, że nie działa to w tak znaczącym stopniu co testowane obecnie ultra low latency.
Chciałbym jednocześnie zaznaczyć, że opcja ta w przypadku h430p dalej jest jedynie półśrodkiem na zredukowanie opóźnienia tabletu. Najlepszym rozwiązaniem dalej wydaje się włączenie opcji Anti-smoothing filter w sterownikach od Hawku. Połączenie obu rozwiązań, daje jednak jeszcze lepsze wrażenia z gry
Jak jest w waszym przypadku? Zachęcamy do zaktualizowania sterowników waszej karty i przetestowania tej opcji na własnym komputerze. Być może, to właśnie tego brakuje wam do wymarzonej precyzji i osiągnięcia lepszych wyników w grze?
Zapraszamy na naszego facebooka:
https://www.facebook.com/osupoli